Wpis gościnny: Jak legalnie odtwarzać muzykę w poczekalni gabinetu?

Jeszcze kilka lat temu niewiele osób zastanawiało się nad tym, czym są prawa autorskie. Nie mieliśmy świadomości, że twórcom tekstów, muzyki, nagrań itp. przysługują określone prawa i że są pewne zasady określające kiedy i w jaki sposób możemy korzystać z różnego rodzaju utworów. W ostatnim czasie coraz częściej klienci pytają mnie o możliwość legalnego korzystania z twórczości innych osób. Co jakiś czas wraca na przykład pytanie czy można, zgodnie z prawem, odtwarzać muzykę w poczekali gabinetu.

Przede wszystkim – tak, można legalnie odtwarzać muzykę w poczekali gabinetu psychologicznego czy psychoterapeutycznego. I nie, nie zawsze wiąże się to z koniecznością zawarcia umowy z ZAIKSem (czy inną organizacją zbiorowego zarządzania).

Zanim jednak przejdę do konkretów, trochę prawa.

Prawa przysługujące twórcom utworów muzycznych

Zgodnie z polską ustawą o prawie autorskim, twórcy (np. utworu muzycznego) przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu.

Myślę, że to nie budzi większych kontrowersji –  jeżeli chcesz słuchać muzyki legalnie, musisz za to zapłacić. Powinieneś jednak pamiętać, że kupując płytę CD czy subskrybując Spotify dostajesz prawo do słuchania muzyki w celach prywatnych. Do wykorzystywania muzyki w celach komercyjnych niezbędna jest dodatkowa umowa z twórcą.

Podobnie w przypadku odtwarzania muzyki z radia – możesz to robić na własny użytek, ale jeżeli będziesz włączać radio w lokalu usługowym, prawdopodobnie prędzej czy później zainteresuje się tym ZAIKS. ZAIKS działa w imieniu twórców i chroni ich interesy. Nie jest jednak tak, że każda kontrola ZAIKSu musi się skończyć karą i obowiązkiem zawarcia umowy.

blank

Dozwolony użytek

Wróćmy do przepisów prawa autorskiego. Zgodnie z ogólną zasadą, na publiczne odtwarzanie utworów, w tym utworów muzycznych, konieczne jest uzyskanie zezwolenia twórcy (na przykład poprzez zawarcie umowy z ZAIKSem). Jednocześnie w ustawie mamy ważny wyjątek. W art. 24 ust. 2 czytamy, że: posiadacze urządzeń służących do odbioru programu radiowego lub telewizyjnego mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych.

ZAIKS konsekwentnie stoi na stanowisku, że osoby prowadzące działalność gospodarczą powinny zawrzeć z nim umowę, a w rezultacie uiszczać opłaty, nawet wtedy, kiedy odtwarzana muzyka stanowi tylko tło dla prowadzonej działalności. Nie jest to jednak takie zero jedynkowe. Wskazany powyżej przepis daje podstawy do tego, aby polemizować z twierdzeniami ZAIKSu. Żeby jednak móc odtwarzać muzykę w poczekalni gabinetu bez dodatkowych opłat, spełnione muszą być określone warunki.

Po pierwsze, udostępniane utwory muszą być rozpowszechnianie w formie audycji radiowej bądź programu telewizyjnego. Nie będzie zatem możliwe powołanie się na ten rodzaj dozwolonego użytku w przypadku, gdy za pomocą sprzętu audio będą odtwarzane utwory muzyczne z płyty CD czy innego nośnika zewnętrznego.

Drugi warunek, to umieszczenie odbiornika w miejscu ogólnie dostępnym. Nie musi to być miejsce mieszczące wiele osób. Lokal może być niewielki, ale taki, do którego, choćby potencjalnie, każdy ma dostęp.

Trzeci z wymogów – nieosiąganie w związku z odbiorem audycji korzyści majątkowych – budzi najwięcej wątpliwości. Zwłaszcza, że może tutaj chodzić też o pośrednie korzyści (np. klient restauracji ze względu na atrakcyjną muzkę przebywa w niej dłużej i zamawia więcej). Nie ma precyzyjnych kryteriów pozwalających na wykazanie, kiedy włączone radio przekłada się, choćby pośrednio, na wysokość generowanych przychodów. Każdy przypadek należy oceniać indywidualnie. Do gabinetów psychologicznych czy psychoterapeutycznych, klienci/pacjenci z pewnością nie przychodzą po to, aby posłuchać muzyki. Trudno też wyobrazić sobie, aby grające radio wpłynęło na wykupienie kolejnej konsultacji. Klienci/pacjenci wybierając terapeutę nie kierują się też raczej jakością muzyki odtwarzanej w poczekalni.

W przypadku działalności psychologicznej czy psychoterapeutycznej wszystkie wskazane warunki umożliwiające legalne puszczanie muzyki bez dodatkowych opłat będa na ogół spełnione. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku ewentualnego sporu, to właściciel gabinetu będzie musiał wykazać, że z odtwarzaniem utworów nie łączy się uzyskiwanie, choćby pośrednio, korzyści majątkowych.

blank

Utwory tworzone na zamówienia

Drugi sposób na korzystanie z utworów muzycznych za zgodą twórcy, a bez umowy z ZAIKSem, to zawarcie umowy bezpośrednio z twórcą utworu. Wielu początkujących twórców muzyki tworzy utwory dedykowane dla konkretnego podmiotu. Do takich utworów możemy nabyć prawa autorskie, a tym samym możliwość korzystania z nich w wybrany przez siebie sposób. Nie jest to opcja bezpłatna, ale często może być atrakcyjna, także cenowo.

Creative Commons

Ostatnia opcja to nadawanie z własnego odtwarzacza utworów udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons (CC). W ramach tych licencji udziela się bardzo szerokiej zgody na wykorzystanie utworów bez konieczności zapłaty wynagrodzenia. Licencje CC są różne i często wymagają zachowania określonych obowiązków – trzeba o tym pamiętać. Przegląd stron oferujących muzykę na wolnych licencjach można znaleźć choćby na stronach Creative Commons: /https://creativecommons.org/about/program-areas/arts-culture/arts-culture-resources/legalmusicforvideos/

Jak to zwykle w prawie bywa – nie ma jednej, zawsze prawdziwej odpowiedzi na pytanie postawione w tytule. Jednocześnie nie jest tak, że właściciel gabinetu stoi zawsze na straconej pozycji. Ważne, aby przeanalizować dostępne opcje i wybrać najbardziej korzystną w danej sytuacji.

Aneta Liszewska-Mądra

radca prawny

prawnik ludzi przedsiębiorczych, e-biznesów, psychologów i terapeutów. Tworzy umowy, regulaminy i RODO dla gabinetów i poradni.
www.liszewskamadra.pl

blank

Z jakiego urządzenia najlepiej?

Sprzęt do odtwarzania muzyki w poczekalni to stosunkowo niedrogi wydatek. Minęły już czasy, w których do emitowania dźwięku dobrej jakości potrzebna była sporych rozmiarów wieża Hi-fi. Dziś wystarczą zwykłe głośniki przesnośne. Są one poręczne i łatwe w obsłudze. Ze swojej strony mogę polecić Rockbox Bold M, ze względu na niewielką ceną, dobrą jakość dźwięku, uchwyt do zawieszenia, oraz możliwość połączenia go z komputerem lub telefonem zarówno za pośrednictwem Bluetooth jak i kabla (końcówka AUX). Dodatkowo bardzo fajnym rozwiązaniem dla większych poradni jest możliwość połączenia dwóch głośników i rozmieszczenia ich w dwóch różnych miejscach. Urządzenie to pracuje do 15 godzin na załadowanym akumulatorze, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, by było stale podłączone do zasilania (wejście microUSB).

blank

Szymon Gajewski Współtwórca Mindness, odpowiada za wszystko, co techniczne, analityczne i cyfro

Dodaj komentarz

Zasady publikacji treści są opisane w regulaminie. Pamiętaj, że przesyłane treści muszą być zgodne z wymogami regulaminu.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skontaktuj się

Ewa Goś Jeśli interesuje Cię współpraca z Mindness, to opisz nam swoje potrzeby w poniższym formularzu, a my damy Ci znać, jak możemy pomóc. Jeśli wolisz rozmawiać - na Twój telefon czeka Ewa Goś - nasza asystentka, która udzieli wszelkich informacji.




     

    Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Agencja marketingowa Agnieszka Gajewska. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności.

    blank