Stoisz przed decyzją o otwarciu własnego gabinetu psychologa/psychoterapeuty, a może właśnie go otwierasz? Zastanawiasz się, jakie wyzwania przed Tobą? W tym artykule omawiam 5 największych, z którymi przyjdzie Ci się zmierzyć jako przedsiębiorcy.
Gdy otwierasz własny gabinet psychoterapeutyczny, potrzebujesz spojrzeć na niego z trzech różnych perspektyw– przedsiębiorcy, menedżera i specjalisty w swojej dziedzinie. Te trzy funkcje będziesz pełnić, gdy założysz gabinet (chyba, że od razu zatrudnisz kogoś do pomocy).
Ukryty w nas przedsiębiorca jest wizjonerem. […] Osobowość menedżera jest pragmatyczna. Bez menedżera nie byłoby planowania, porządku ani przewidywalności. […] Specjalista techniczny jest wykonawcą.
Michael E. Gerber
„Specjalistą technicznym” jesteś, odkąd posiadasz wykształcenie kierunkowe. Teraz potrzebujesz stać się wizjonerem i menedżerem. Potrzebujesz wizji swojego gabinetu (jak będzie wyglądał, funkcjonował, czym się wyróżni i kto będzie jego idealnym klientem) i strategicznych działań nad jego rozwojem (w realu, na stronie www, w social mediach itd.).
Dopiero, gdy zadbasz o te dwie płaszczyzny, zajmiesz się tym, co lubisz robić najbardziej – pomaganiem innym. W przeciwnym wypadku trudno będzie zdobyć klientów dla gabinetu i realizować swoją misję.
Załóżmy, że masz już wizję, strategię, plany i realne cele do osiągnięcia. Oto, co jeszcze może Ci przeszkadzać w rozkręcaniu gabinetu:
1. Porównywanie się z innymi
Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest.
Malcolm S. Forbes
Wielu przedsiębiorców ma tendencję do porównywania swojej działalności z innymi. Zwłaszcza w sieci czy mediach społecznościowych. Nie rób tego! Widzisz tylko wyselekcjonowane treści. Nie widzisz trudu, wysiłku, popełnionych po drodze błędów, porażek (tymi zwykle się nikt nie chwali).
Jeśli Twój wewnętrzny głos (zwłaszcza na początkowym etapie rozkręcania gabinetu) mówi do Ciebie:
- „Nie jestem wystarczająco dobra/y w tym, co robię”
- „Kim jestem, aby służyć tej społeczności?”
- „Nie robię wystarczająco dużo, aby rozwinąć gabinet”
To wiedz, że właściciele rozkręconych gabinetów też go kiedyś słyszeli i również mieli wątpliwości. Znasz psychologa/psychoterapeutę, który rozwinął swój gabinet i ma mnóstwo klientów? Świetnie! Jednak każdy z nas jest inny i ma własną ścieżkę rozwoju.
Pomyśl, co możesz zrobić lepiej, co na danym etapie rozwoju jest możliwe do osiągnięcia i rób swoje! Najważniejsze to działać choćby małymi krokami.
2. Za mało czasu i pieniędzy
Na początkowym etapie rozwoju gabinetu możesz mieć wrażenie, że zarabiasz zbyt mało, aby utrzymać firmę i żyć na oczekiwanym poziomie. Nie zniechęcaj się! Początki bywają trudne. Oto, co możesz zrobić:
- poszukaj oszczędności, np. wynajmij gabinet na godziny
- zastanów się, jak jeszcze możesz dotrzeć do swojej grupy docelowej (blog, podcast, kanał na YouTube, warsztaty?)
- poszukaj źródła dochodu pasywnego, które pozwoli Ci zarobić dodatkowe pieniądze (więcej na ten temat piszemy w artykule – Dochód pasywny – jak terapeuta może dorobić).
Drugi częsty problem to poczucie braku czasu na realizację zamierzonych projektów i rozwój gabinetu. Jeśli nadejdzie moment, gdy pomyślisz, że nie jesteś w stanie wykonać wszystkiego, co zostało zaplanowane, to pora zweryfikować plany. Może z części z nich trzeba zrezygnować lub zatrudnić kogoś do pomocy?
3. Brak wiary w siebie i swoje możliwości
Jako psycholog/psychoterapeuta zapewne wiesz, jak ważna jest wiara w siebie i swoje możliwości. Przyda się również przy rozkręcaniu gabinetu. To, że działasz wolniej niż inni, nie oznacza, że działasz gorzej. Na wszystko potrzeba czasu, a niekiedy również odpowiednich osób do pomocy. Zastanów się, czy nie potrzebujesz specjalisty, który stworzy strategię rozwoju gabinetu, copywritera, który napisze teksty na bloga, osoby do montażu podcastu, video lub księgowości. Pomyśl, ile czasu zaoszczędzisz w ten sposób na prowadzenie sesji.
W chwilach zwątpienia przypomnij sobie te wszystkie słowa, które powtarzasz swoim klientom, aby uwierzyli, że mają tę moc i uwierz w nie najmocniej jak potrafisz!
4. Problem z realizacją planów
Na początkowym etapie rozwoju gabinetu będziesz mieć głowę pełną pomysłów. Im bardziej zgłębiasz temat rozkręcania własnej praktyki, tym więcej ich się pojawia. Jednak początkowa motywacja i entuzjazm mogą szybko zniknąć, gdy zechcesz poznać odpowiedzi na wszystkie pytania i realizować zbyt wiele na raz. To tak jak w podróży nie możesz iść wszystkimi ścieżkami i zobaczyć wszystkiego. Zacznij od tego, co jest Twoim priorytetem. Aby uporządkować natłok myśli i zorganizować działania spróbuj:
- zaplanować wieczorem kolejny dzień i zadania do realizacji (następnego dnia rano nie będziesz czuć przytłoczenia nawałem obowiązków)
- planować kwartalnie ustalając cele i projekty, które chcesz w tym okresie zrealizować
- zacząć działać wybierając z ogromu zadań jedno, zamiast tracić czas na myślenie o tym, ile masz od zrobienia.
5. Strach
Podczas rozkręcania gabinetu może towarzyszyć Ci również strach:
- że nie jesteś wystarczająco dobra/dobry
- że Twój gabinet nie będzie dobrze funkcjonował i przyciągał klientów
- że nie robisz wystarczająco dużo
- że przekazanie części zadań innym sprawi, że gabinet nie będzie dobrze funkcjonował.
Jak zapewne wiesz strach to ważna informacja, nieodłączny element naszego życia, drogowskaz. Przemyśl wszystkie za i przeciw, zbadaj rynek i zapotrzebowanie na Twoje usługi. Upewnij się, że strach jest uzasadniony, a nie jest jedynie lękiem przed nieznanym hamującym Cię przed realizacją marzenia o własnym gabinecie.
Otwierając lub rozkręcając gabinet, potrzebujesz pracować zarówno nad nim, jak i nad… sobą! Zaufaj sobie. Czasem pojawi się niepewność, zwątpienie, gdy pomyślisz, że wszystko spoczywa na Twoich barkach. Nie poddawaj się, próbuj, testuj, sprawdzaj, co działa u Ciebie, a odnajdziesz „klucz” do swojego gabinetu.
Jeśli znasz kogoś, komu ten artykuł da wartość, podziel się proszę w swoich mediach społecznościowych. Z góry dziękuję. A jeśli z powodzeniem prowadzisz własną praktykę, daj proszę znać w komentarzu, jakie przeszkody pokonałaś/pokonałeś, rozwijając ją.
Zachęcam Cię również do śledzenia naszego bloga i czerpania wiedzy w temacie marketingu gabinetu psychoterapeutycznego. Aby nic Cię nie ominęło, kliknij w plusik poniżej i dołącz do newslettera.